maglownica︎
nr inwentarzowy MIT 2878/IX/341/; czas powstania: lata 20. XX w.; wytwórca: (prawdopodobnie) J. Schammel Spezialfabrik für Wäschemangeln; miejsce: Wrocław; materiały: metale, mosiądz, drewno; wymiary [mm]: wys. 1500, szer. 1250, dł. 2700
Maglownica (albo magiel) to
urządzenie służące do prasowania (maglowania) przy użyciu systemu walców.
Magluje się zazwyczaj po praniu większe sztuki bielizny, których prasowanie
żelazkiem domowym byłoby nieefektywne, czasochłonne i uciążliwe. Maglownica
przybierała różne formy, od urządzeń domowych po przemysłowe. Funkcja
maglownicy ewoluowała przez wieki, od wyciskania wody z mokrego prania
(wyżymaczka) po współczesne elektryczne urządzenia do prasowania lub
spłaszczania tkanin użytkowych (#praca_reprodukcyjna).
W zbiorach MIT znajduje się maglownica usługowa o napędzie ręcznym (magiel skrzyniowy[1]), wyprodukowana najprawdopodobniej przez zakład J. Schammel Spezialfabrik für Wäschemangeln we Wrocławiu[2]. Nie jest znana data produkcji urządzenia (początek XX wieku?)[3]. Maszyna składa się z masywnej drewnianej ramy, podstawy, wałków i skrzyni. Do ramy przymocowane są elementy ze stali (m.in. system wprowadzający w ruch skrzynię, korba). Skrzynia wypełniona kamieniami była elementem maglującym (maglowanie na zimno). Materiały nawijano starannie, unikając załamań, na wałki pod skrzynią, kręcenie korbą wprawiało w ruch wałki przetaczające się po pościeli[4] (#narzędzia pracy).
Magiel był dużym i kosztownym przedsięwzięciem, używany był przez duże gospodarstwa domowe i pralnie. Powstawały specjalne punkty usługowe oferujące maglowanie bielizny. Obsługa maglownicy wymagała sporych nakładów pracy. Maszyna była ciężka i zajmowała dużo miejsca (#praca_ręczna #wysiłek #pracochłonność).
W punktach usługowych oferujących maglowanie bielizny instalowane są zazwyczaj duże maglownice z napędem elektrycznym i podgrzewanymi cylindrami (np. przy pomocy gazu – tzw. magiel elektryczno-gazowy), co zapewnia szybkie i efektywne maglowanie nawet największych sztuk bielizny w podwyższonej temperaturze. Maglowana pościel wsuwana jest pomiędzy walce (dodatkowo ogrzewane gazowo lub elektrycznie). Docisk odbywa się za sprawą sprężyn, a siła docisku regulowana jest pokrętłami (#mechanizacja_pracy).
Praca w maglu, praca usługowa – lata 70. i 80. XX w.
Maria Kasperek przez 10 lat, na przełomie lat 70. i 80. XX w., pracowała w pralni z maglem w Tychach. Ten punkt usługowy należał do Tyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jak wynika z rozmowy, punkt obsługiwał przede wszystkim hotele robotnicze, ale także klientów indywidualnych, mieszkańców pobliskich bloków i przysiółków (wsi w pobliżu granicy miasta). Na terenie miasta działało kilka pralni, ale nie wszystkie miały magle.
Praca w maglu przy Tołstoja odbywała się w systemie dwuzmianowym, w godz. 6.00–13.00 oraz 13.00–20.00, od poniedziałku do soboty (w soboty do 13.00). Załoga liczyła 6 osób – były to wyłącznie kobiety (#segregacja_pracowników_ze_względu_na_płeć).
Pralnia wyposażona była w dwa duże kotły i palnik gazowy, na którym gotowano krochmal, dodawany do prania w ostatnim cyklu płukania. Maglownica była dużym urządzeniem zasilanym elektrycznie. Maglowanie odbywało się po wysuszeniu pranych materiałów. Wałek maglownicy owinięty był białym filcem, wymienianym co ok. dwa tygodnie przez konserwatorów, którzy każdego dnia na zakończenie pracy sprawdzali sprawność maszyn. Gdyby filc był zżółknięty od zużycia, białe tkaniny również byłyby pożółkłe. Urządzenia w punkcie pracowały przez kilkanaście godzin dziennie, wytwarzały ciepło, stąd w miejscu pracy panowała wysoka temperatura, a w powietrzu unosił się charakterystyczny zapach krochmalu. Maglownica mogła być obsługiwana przez jedną osobę (#wysoka_temperatura).
Na pytanie o to, czy praca w maglu była wymagająca, rozmówczyni odpowiedziała, że nie było to trudne zajęcie, choć czasami wymagało dźwigania ciężkich tobołów z praniem. Rozmówczyni dobrze wspomina czas zatrudnienia w tym miejscu, z sentymentem opowiadała o koleżankach. Praca ta nie była obciążona ryzykiem wypadków. Jeśli chodzi o strój, obowiązywało obuwie ochronne, fartuchy i rękawice. Punkt nieprzerwanie działał w stanie wojennym. Pod koniec lat 90. XX wieku został sprywatyzowany [5] (#sektor_państwowy #sektor_prywatny #ubranie_ochronne).
Magiel, prócz świadczenia usług prania i prasowania, był miejscem spotkań, wymiany informacji wewnątrz wspólnoty osiedla, miejscem plotek (#poczucie_wspólnoty #praca_zespołowa).
︎
[1] Magiel skrzynkowy znany jest od XVII w. Pod koniec XIX w. w pralniach komercyjnych został zastąpiony maglownicą parową. W wielu miejscach maglownice skrzyniowe były wykorzystywane przez długie dziesięciolecia. Zob. wideo: A jednak działa! Ręczny magiel mechaniczny, 1935 rok – Muzeum Lubuskie, https://www.youtube.com/watch?v=CbxzlkKsJfg(dostęp: 30.01.2022).
[2] Prawdopodobnie producentem maglownicy była dawna wytwórnia maszyn maglowniczych J. Schammel Spezialfabrik für Wäschemangeln we Wrocławiu (siedziba: Wrocław, Gaj, ul. Żegiestowska 5–9), która od 1900 roku (lub od 1852 r.) zajmowała się produkcją tego rodzaju urządzeń. Prócz tego zakład produkował także różnego typu wyciągarki, windy, suwnice, zaciemnienia dla sanatoriów.
[3] Na zdjęciach dokumentacyjnych brak tabliczek znamieniowych z nazwą producenta. Omawiany obiekt przypomina maglownice z żarnowskiego zamku, zob. http://www.izba.centrum.zarow.pl/artykuly/828-ponad-100-letni-magiel-z-zarowskiego-zamku(dostęp: 1.10.2021).
[4] Zob. wideo: Magiel – Alicja Barton – fragment relacji świadka historii, https://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/show-content/publication/edition/120910?id=120910 (dostęp: 30.01.2022). Zob. tekst: Magiel i praczki – Stanisława Podlipna – fragment relacji świadka historii, https://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/doccontent?id=112769 (dostęp: 30.01.2022).
[5] Miejsce pracy: pralnia z maglem Tyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Tychy, ul. Tołstoja, osiedle O. Rozmowa z Marią Kasperek (ur. 1950) przeprowadzona przez Sonię Knapczyk (październik 2021 r.) – archiwum prywatne.
W zbiorach MIT znajduje się maglownica usługowa o napędzie ręcznym (magiel skrzyniowy[1]), wyprodukowana najprawdopodobniej przez zakład J. Schammel Spezialfabrik für Wäschemangeln we Wrocławiu[2]. Nie jest znana data produkcji urządzenia (początek XX wieku?)[3]. Maszyna składa się z masywnej drewnianej ramy, podstawy, wałków i skrzyni. Do ramy przymocowane są elementy ze stali (m.in. system wprowadzający w ruch skrzynię, korba). Skrzynia wypełniona kamieniami była elementem maglującym (maglowanie na zimno). Materiały nawijano starannie, unikając załamań, na wałki pod skrzynią, kręcenie korbą wprawiało w ruch wałki przetaczające się po pościeli[4] (#narzędzia pracy).
Magiel był dużym i kosztownym przedsięwzięciem, używany był przez duże gospodarstwa domowe i pralnie. Powstawały specjalne punkty usługowe oferujące maglowanie bielizny. Obsługa maglownicy wymagała sporych nakładów pracy. Maszyna była ciężka i zajmowała dużo miejsca (#praca_ręczna #wysiłek #pracochłonność).
W punktach usługowych oferujących maglowanie bielizny instalowane są zazwyczaj duże maglownice z napędem elektrycznym i podgrzewanymi cylindrami (np. przy pomocy gazu – tzw. magiel elektryczno-gazowy), co zapewnia szybkie i efektywne maglowanie nawet największych sztuk bielizny w podwyższonej temperaturze. Maglowana pościel wsuwana jest pomiędzy walce (dodatkowo ogrzewane gazowo lub elektrycznie). Docisk odbywa się za sprawą sprężyn, a siła docisku regulowana jest pokrętłami (#mechanizacja_pracy).
Praca w maglu, praca usługowa – lata 70. i 80. XX w.
Maria Kasperek przez 10 lat, na przełomie lat 70. i 80. XX w., pracowała w pralni z maglem w Tychach. Ten punkt usługowy należał do Tyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jak wynika z rozmowy, punkt obsługiwał przede wszystkim hotele robotnicze, ale także klientów indywidualnych, mieszkańców pobliskich bloków i przysiółków (wsi w pobliżu granicy miasta). Na terenie miasta działało kilka pralni, ale nie wszystkie miały magle.
Praca w maglu przy Tołstoja odbywała się w systemie dwuzmianowym, w godz. 6.00–13.00 oraz 13.00–20.00, od poniedziałku do soboty (w soboty do 13.00). Załoga liczyła 6 osób – były to wyłącznie kobiety (#segregacja_pracowników_ze_względu_na_płeć).
Pralnia wyposażona była w dwa duże kotły i palnik gazowy, na którym gotowano krochmal, dodawany do prania w ostatnim cyklu płukania. Maglownica była dużym urządzeniem zasilanym elektrycznie. Maglowanie odbywało się po wysuszeniu pranych materiałów. Wałek maglownicy owinięty był białym filcem, wymienianym co ok. dwa tygodnie przez konserwatorów, którzy każdego dnia na zakończenie pracy sprawdzali sprawność maszyn. Gdyby filc był zżółknięty od zużycia, białe tkaniny również byłyby pożółkłe. Urządzenia w punkcie pracowały przez kilkanaście godzin dziennie, wytwarzały ciepło, stąd w miejscu pracy panowała wysoka temperatura, a w powietrzu unosił się charakterystyczny zapach krochmalu. Maglownica mogła być obsługiwana przez jedną osobę (#wysoka_temperatura).
Na pytanie o to, czy praca w maglu była wymagająca, rozmówczyni odpowiedziała, że nie było to trudne zajęcie, choć czasami wymagało dźwigania ciężkich tobołów z praniem. Rozmówczyni dobrze wspomina czas zatrudnienia w tym miejscu, z sentymentem opowiadała o koleżankach. Praca ta nie była obciążona ryzykiem wypadków. Jeśli chodzi o strój, obowiązywało obuwie ochronne, fartuchy i rękawice. Punkt nieprzerwanie działał w stanie wojennym. Pod koniec lat 90. XX wieku został sprywatyzowany [5] (#sektor_państwowy #sektor_prywatny #ubranie_ochronne).
Magiel, prócz świadczenia usług prania i prasowania, był miejscem spotkań, wymiany informacji wewnątrz wspólnoty osiedla, miejscem plotek (#poczucie_wspólnoty #praca_zespołowa).
oprac. S.K.
︎
[1] Magiel skrzynkowy znany jest od XVII w. Pod koniec XIX w. w pralniach komercyjnych został zastąpiony maglownicą parową. W wielu miejscach maglownice skrzyniowe były wykorzystywane przez długie dziesięciolecia. Zob. wideo: A jednak działa! Ręczny magiel mechaniczny, 1935 rok – Muzeum Lubuskie, https://www.youtube.com/watch?v=CbxzlkKsJfg(dostęp: 30.01.2022).
[2] Prawdopodobnie producentem maglownicy była dawna wytwórnia maszyn maglowniczych J. Schammel Spezialfabrik für Wäschemangeln we Wrocławiu (siedziba: Wrocław, Gaj, ul. Żegiestowska 5–9), która od 1900 roku (lub od 1852 r.) zajmowała się produkcją tego rodzaju urządzeń. Prócz tego zakład produkował także różnego typu wyciągarki, windy, suwnice, zaciemnienia dla sanatoriów.
[3] Na zdjęciach dokumentacyjnych brak tabliczek znamieniowych z nazwą producenta. Omawiany obiekt przypomina maglownice z żarnowskiego zamku, zob. http://www.izba.centrum.zarow.pl/artykuly/828-ponad-100-letni-magiel-z-zarowskiego-zamku(dostęp: 1.10.2021).
[4] Zob. wideo: Magiel – Alicja Barton – fragment relacji świadka historii, https://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/show-content/publication/edition/120910?id=120910 (dostęp: 30.01.2022). Zob. tekst: Magiel i praczki – Stanisława Podlipna – fragment relacji świadka historii, https://biblioteka.teatrnn.pl/dlibra/doccontent?id=112769 (dostęp: 30.01.2022).
[5] Miejsce pracy: pralnia z maglem Tyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Tychy, ul. Tołstoja, osiedle O. Rozmowa z Marią Kasperek (ur. 1950) przeprowadzona przez Sonię Knapczyk (październik 2021 r.) – archiwum prywatne.